czwartek, 27 czerwca 2013

Rozdział 3

Nie spodziewanie mężczyzna poruszył się, gdy Angie go pocałowała w usta.
-German nic nie mów! Leż i się nie ruszaj biegnę po lekarza. - powiadomiła Germana
Kobieta wybiegła na korytarz i pobiegła do pierwszego lepszego lekarza.
-Przepraszam, pacjent Castillo się przebudził! - po informowała lekarza
Lekarz szybko pobiegł do sali pacjenta i odłączył jakieś urządzenia. Przed salą czekała zapłakana córka, bowiem strasznie bała się o swojego ojca. Ramallo wraz z Pablo próbowali pocieszać nastolatkę.
-Proszę pani, chce pani jeszcze zostać u męża? - zapytał doktor
-To nie jest mój mąż. - powiedziała bez wahania
-Aha to przepraszam.
Angie i German zostali sam w sali.
-Angie co się stało? - zapytał zdziwiony
-Nic, tylko miałeś wypadek - samochód wyjechał zza zakrętu i cię potrącił.
-Aha, dziękuję, że się tak o mnie martwiłaś.
-Em... Viola czeka na poczekalni, zawołać ją? - za proponowała blondynka
-Nie, za chwilę. Mam do ciebie pytanie : Czemu mnie pocałowałaś, przecież jesteś z Pablo? - zapytał mężczyzna, z nadzieją, że ta odpowie coś w stylu ,,bo cię kocham'', odpowiedzi takiej jednak nie dostał.
-Eh... - kobieta nie wiedziała co od powiedzieć, w głębi serca wiedziała, że do pracodawcy ją coś przyciąga, ale była już z Pablem.
Angeles udało się wywinąć od odpowiedzi, gdyż do sali weszła a raczej wbiegła uradowana Violetta, która pobiegła od razu w ramiona ojca. Natomiast Angie, poszła do Pablo.
-Kochanie i co z Germanem? - zapytał, chociaż prawie w ogóle go to nie interesowało
Jego ukochana była jakby ,,nieprzytomna''.
-Halo Angie ?! - pytał
-Tak, Pablo ? !
-W ogóle mnie nie słuchasz! - zdenerwował się
-Słucham....
-Dobrze, mam pomysł przyjdź dzisiaj dzisiaj do mnie do domu. - postanowił
-Po co ? - Angie najwyraźniej nie chciało się przyjść do swojego chłopaka
-Nie daj się na mawiać, jak mnie kochasz to przyjdziesz, dobrze? - powiedział to i poszedł
Angeles Saramago zastanawiała się, kogo tak naprawdę kocha. Podeszłą do niej Viola.
-Angie, czemu ty mogłaś wejść do taty, a ja nie ? - zapytała z wielkim zdziwieniem
-Violu, no bo ... lekarz myślał że jestem jego żoną ! He he - zaczęła się śmiać z własnego kłamstwa
-W sumie to mogłabyś być ....
-Violu, ale ja już jestem z Pablem! - kobieta tymi słowami dała do zrozumienia Violi, że to nie jest takie łatwe na jakie wygląda
-Nigdy tego mi nie powiedziałaś, a w ogóle kochasz go?
-Violu, jak jestem z Pablo to chyba jasne jest, że go kocham!
-Wiesz Angie, to że jesteś z kimś to nie musi oznaczać, że kochasz tą osobę. To tak jak kiedyś tata i Jade. Słyszałam nawet kiedyś rozmowę taty z Ramallo i mówił on mu, że mu się bardzo podobasz, zrobiłby dla ciebie wszystko. Mówię ci o tym, bo wiem coś...
-Co? - zdziwiona guwernantka chciała szybko odpowiedź
-Angie, ja widziałam jak całowałaś tatę kiedyś. - wyznała nastolatka
Kobieta odetchnęła z ulgą, wszyscy wyszli od Germana.
-Angie, German chce coś od pani. - powiedział Ramallo, on chyba wiedziało co chodzi
Niepewnie Angeles weszła do sali i usiadła na łóżku, widać było, że z poważniała bardzo.
-Angie a może raczej mała Angeles. - zaśmiał się German
-German ja ci to wszystko wytłumaczę. - powiedziała
-Ja wiem, że jesteś siostrą Marii
-Skąd to wiesz - kobieta się rozpłakała, ponieważ bała się o reakcje szwagra
-Widziałem zdjęci w pamiętniku Marii, dodatkowo powiedziałaś, że twoja siostra zmarła, że masz siostrzenicę, która nie ma matki - to wszystko sobie wziąłem, pozbierałem do kupy i wyszło, że jesteś małą Angeles, która jak była mała chciała się ze mną bawić lalkami. - uśmiechnął się lekko
-Przepraszam, że ci nie powiedziałam, idę do domu, pakuje się i wyprowadzam. - krzyknęła delikatnie i poszła w stronę drzwi
-Nie idź, poczekaj Angie!
Kobieta w ostatniej chwili zawróciła i zasiadła na łóżku.
-Na początku byłem bardzo wkurzony, ale potem zrozumiałem cię, zrozumiałem także, że ......
Angie chciała strzepnąć poduszkę mężczyźnie i delikatnie się pochyliła..............
***
Mam nadzieję, że się podoba, jest to chyba ostatni rozdział następny dopiero 10 lipca, z góry przepraszam.

8 komentarzy:

  1. Zaje zaje rozdział / Oliwia :***

    Koffam Germangie

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepraszam, ale wydaje mi sie ze troche nieprzemyslany ten rozdzial. Jakbys w polowie wersu zmienila zdanie i chciala pisac o czyms innym ;c

    OdpowiedzUsuń
  3. Mi nawet się spodobał się ten rozdział. Zauważyłam, że coraz więcej osób pisze o Angie opowiadania.
    Zapraszam do siebie.
    http://historiaviolettycastillo.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Zostałaś nominowana do Liebster blog http://germangie-historia.blogspot.com/2013/07/liebster-blog.html

    OdpowiedzUsuń
  5. Zostałaś nominowana do Liebster Blog.
    Więcej informacji u nas na blogu. (pod rozdziałem 30)
    Pozdrawiamy. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Super mam nadzieję ,że German szybko wyjdzie ze szpitala ,no i co chciał Pablo.Nie będę mogła spać w nocy.

    Angela

    OdpowiedzUsuń
  7. Zostałaś przeze mnie nominowana do Liebster Blog!Więcej informacji tutaj: http://angie-moja-wersja.blogspot.com

    PS:Możesz dodać nowy dzisiaj przed 21?Bo ja jutro jade na wakacje,a chciałabym przeczytać

    OdpowiedzUsuń
  8. Super ! Podoba mi się. Zajrzyj do mnie ;)

    OdpowiedzUsuń

Zostaw po sobie pamiątkę ! ♥