sobota, 27 lipca 2013

Rozdział 16

Nie wiemy czy dobrze zrobiłyśmy, że Angie jest w ciąży, ale mamy do tego dużo różnych ciekawych wątków, więc nie zanudzicie się ! :)
______________________________________________________________________________
Doktorka posmarowała mi brzuch żelem, przejechała mi parę razy po brzuchu takim jakby kontrolerem i patrząc na jej minę już wiedziała, co mi jest.
-Niech pani popatrzy tu jest płód ! - powiedziała
Nie mogła w to uwierzyć, jak to płód, ale ja nie ... to nie możliwe ... z kim ....
-To nie możliwe pani doktor ... - zaczęłam tłumaczyć
-Jednak możliwe, płód rozwija się prawidłowo, no zobacz jeszcze raz ... To zemdlenie to najwyraźniej jego wina ... Przetrzyj sobie brzuch, napiszę ci receptę na jakieś witaminy i leki na obniżenie ciśnienia, bo jest bardzo wysokie. Przez najbliższe 9 miesięcy nie możesz się w ogóle denerwować, bo inaczej może się stać to najgorsze ... - pouczała mnie
-No dobrze, ale to na pewno pomyłka ... - mówiłam pod nosem
-To nie pomyłka, musisz oswoić się z myślą, że będziesz mamą. Aha i jak wszystko jest jasne wychodzi ze szpitala dzisiaj - powiedziała uśmiechając się
Wyszłam z pomieszczenia, nie dowierzałam w to co usłyszałam. Przecież z Pablo ja nie .... No to kto ........ Nagle przypomniałam sobie tą noc ...
-Co się stało? .... Halo ziemia do Angie ? - mówiła machając mi ręką przed oczami
-Jestem w ciąży ... - jak wypowiadałam to króciutkie zdanie to ślina mi ugrzęzła w przełyku, nie mogłam w to uwierzyć
-To wspaniale, nie mówiłaś mi, że kogoś masz. Pablo jest ojcem ? - wypytywała
-Nie mam nikogo i Pablo nie jest ojcem ...
Gdy jej to mówiłam zastanawiałam jak mam to powiedzieć Germanowi ... Jeżeli teraz nie powiem, to co ... minie 9 miesięcy i powiem, że co ... że na wycieraczce dziecko znalazła ? Nie chcę być taka jak on ... uciec!
Ucieczka to plan zapasowy jak coś ....
-Angie, potrzebujesz czegoś ? - zapytała przyjaciółka
-Nie, dzisiaj wychodzę już ze szpitala .... Tylko mam prośbę nikomu nie mów o tym, że jestem w ciąży ...
-Dobrze, ja już idę papa! - przytuliła mnie wychodząc
-Do zobaczenia! - krzyknęłam jak była przy drzwiach
Gdy wyszła myśli zaczęły mi znów krążyć po głowie te najgorsze i te nieco lepsze ... Może oddam dziecko do domu dziecko ? Nie, nie miałabym serca do tego .... Ale z drugiej strony, jak German na to zareaguje.... Mówi, że mnie kocha i czuje coś do mnie, ale boję się ... Wtem jak na zawołanie do sali wszedł German ...
-Cześć Angie ! - przywitał się
Nic nie odpowiedziałam tylko uśmiechnęłam się porozumiewawczo.
-Aha dzisiaj wychodzę już se szpitala ....
-Byłaś tu tylko jeden dzień .... - zdziwił się
-No tak, ale zrobili mi badania i wszystko w porządku, jest tylko jedno ale, nie mogę się tyle stresować, złościć i denerwować ....
-Czemu .... ?
I tu nie wiedziałam co odpowiedzieć, więc zmyśliłam ...
-No bo moje omdlenia stąd właśnie się biorą ... - westchnęłam
-Dzień dobry ! To ja jeszcze raz ...- do sali weszła lekarka
-Tak ... ?
-A to jest szcz.....
Nie dałam jej szybko dokończyć i zadałam pytanie.
-Pani chce mi dać wypis ... ? - zapytałam, a lekarka najwyraźniej zrozumiała o co , mi chodzi 
-Tak, proszę - podała mi karteczkę, uśmiechnęła się i wyszła
-No to zbieraj się, zabiorę cię do domu ... - powiedział mężczyzna
30 minut później
-Gotowa ? - zapytał
-Tak, idź do auta muszę kupić jeszcze witaminy .... - powiedziałam
Weszłam do apteki i kupiłam potrzebne tabletki. Tabletki, które trzeba brać codziennie trzy razy... I jak ja to ukryję ? Coś się wymyśli .... - pomyślałam po czym wsiadłam do czarnego auta
-Na pewno wszystko w porządku ? - zapytał
-T...ak - przedłużyłam 
Gdy po chwili weszłam do domu na szyje rzuciła mi się Violetta.
-Angie już wszystko w porządku ?  - zapytała troskliwie 
-Tak ....
-Zapraszam na kolacje ! - krzyknęła Olga
Poszłam umyć ręce i zasiadłam przy stole obok Violetty. Rozmyślałam czy nie powiedzieć im, że jestem w ciąży......
**
Bardzo nas z winszujecie za tą ciąże ?
Myślicie, że Angie powie prawdę ?
 
 
Pozdrawiamy :
K&M ♥
K= Klara
M= Maryśka
 

9 komentarzy:

  1. Angie w ciąży! :D
    Czemu ona teraz wszędzie jest w ciąży?
    No nie ważne, ja tam się cieszę. ;-)
    Proszę, żeby szybko powiedziała o tym Germiemu. :D
    A jak poroni to was osobiście uduszę.
    Zapraszam do nas :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też zauważyłam, że teraz Angie prawie wszędzie jest w ciąży. Cieszę się, no ale... Przeważnie jest to tak, że nie planuje tej ciąży. Fajnie by było gdyby raz ona i German tego chcieli... XD
      Rozdział fajny, czekam na kolejny.

      ~Ans

      Usuń
    2. Dziękujemy ♥
      Zauważyłyśmy też, że jest wszędzie, no dobrze nie poroni...
      Czy powie szybko Germanowi o tym hm.... zobaczymy !

      Tak planowana jest na violetta-moje-historie.blogpsot.com

      Usuń
    3. Zadanoe bojowe dla Ciebie Angie :-)
      Jak juz bedziesz planowala dziecko to xD zrobcie tak zeby oni tego chcieli a nie niespodzianka!..
      Zauwazylyscie ze zazwyczaj pierwszy raz konczy sie ciaza!? O co cho xD.

      Usuń
    4. Na violetta-moje-historie.blogspot.com Angie juz jest w ciazy ...

      Usuń
    5. Wiem, że jest, ale ciąża była bardziej planowana niż u nas .... xd

      Usuń
  2. Wlasnie jak poroni to ja udusze jedna a Angie druga xD.
    Opowiadania jak zwykle fajne.
    Pozdrowionka :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Rozdział jest taki Emocjonujący ;D
    czekam na nexta i zapraszam do mnie

    OdpowiedzUsuń

Zostaw po sobie pamiątkę ! ♥