-A bo ty nie wiesz.... przeprowadzamy się... - powiedział radośnie
-Że co ? - zaskoczył mnie
-Nie uważasz, że ten dom jest za mały dla nas ? - zapytał
-Nie, nie uważam tak ! A Vilu wie ? - zapytałam
-Wie...
-Czyli wszyscy wiedzą oprócz mnie ! Pięknie, gratuluję ! - wyswobodziłam się z jego uścisku i pobiegłam do sypialni
Położyłam się na łóżku i zaniosłam się płaczem. Nie chcę się stąd wyprowadzić. Dom jest duży i wiąże się z nim tyle wspomnień...
-Angie, przepraszam, że dopiero teraz ci o tym mówię ! Myślałem, że się ucieszysz ! - mówił smętnie, głaszcząc mnie po włosach
-Nie, nie cieszę się ! Nie chcę jakiegoś wielkiego zamczyska ! Chcę przyjemny dom, a nie chłodny, duży... Wystarczy mi taki jaki jest... Są jeszcze 3 sypialnie dodatkowe, to dużo ! W jednym może być pokoik Dylana w drugim Clary a 3 będzie dla gości ! I wystarczy, nic więcej nie potrzebuję ! Chcę budzić się czasem i słyszeć radosne okrzyki dzieci za parę lat a nie szukać ich po całym domu, jak w labiryncie ! - powiedziałam roniąc łzy
-Kochanie przepraszam ! Dobrze, nie wyprowadzimy się... Wybacz mi, że nie porozmawiałem z tobą najpierw...
-Kocham cię ! - powiedziałam
-Ja ciebie też, przepraszam, obiecuję ci, że nigdzie się nie wyprowadzimy ! A od jutra zajmiemy się pokojami dziecięcym. Zgoda i proszę nie gniewaj się na mnie, wybacz mi ! - powiedział robiąc minę zbitego pieska
-German, ja nie umiem się na ciebie gniewać. Aha i jutro jedziemy do sklepu z farbami. Nie zapomnij ! - powiedziałam tuląc się do mężczyzny
-Nie zapomnę ! - pocałował mnie w czoło - Jutrzejsze obowiązki zostawię Ramallo !
Posłałam mu promienny uśmiech.
-Angie, jak myślisz, dziewczynka będzie podobna do mnie czy do ciebie a chłopiec ? - zapytał głaszcząc mnie po brzuchu
-Nie wiem, ale mam nadzieję, że będą takie piękne jak tatuś ! - skradłam mu komplement
German przybliżył się do mnie i mnie pocałował. Szybko odwzajemniłam pocałunek. Ręce mojego ukochanego zaczęły ślepo błądzić po moim ciele. Namiętnie się całowaliśmy. Delikatnie się odsunęłam od Germusia (;-p).
-German my nie możemy, dobrze wiesz, że to ryzyko...
-Wiem, ale chcę się, jakoś tobą nacieszyć... - powiedział patrząc na mnie swoimi brązowymi oczodołami
-Ja też !
Znów wróciliśmy do buziaków. German zaczął odgarniać moje bujne loki, które opadały na moje oczy. Ja natomiast rozpięłam jego liliową koszulę. Zdyszany Germi upadł na poduszkę a ja na jego tors. Nagle zadzwonił mój telefon.
-Kochanie telefon ci dzwoni ! - powiedział nie odrywając ode mnie wzroku
Zaśmiałam się i odebrałam komórkę.
-Pablo ? - zdzwiłam się
-Angie, kochanie... em... przyjedź po mnie, albo przyjdź się ze mną pobawić ! - powiedział zachrypniętym i wesołym głosikiem
-Pablo, ty coś piłeś ? - zapytałam prosto z mostu
-Może, przyjdź na ulicę sueño 45. Czekam - rozłączył się
Bałam się o mojego przyjaciela.
-German, muszę iść ! - powiedziałam
Ubrałam pospiesznie sukienkę, przeczesałam bujne loki i już miałam wychodzić...
-Skarbie co się stało ? - spytał troskliwie zapinając guziki koszuli
-Pablo coś wykombinował... - streściłam i pospiesznie wyszłam z domu
30 minut później stałam na podanej mi ulicy. Znajdował się tam...
***
Co ten Pablo zrobił, gdzie jest ?
KOMENTUJCIE !
Zaczyna się Violetta, paaa... !
Klara & Oliwia :***
PS Niedługo trochę pokomplikujemy w ich życiu ! Może na razie się wstrzymamy do porodu ! :-(
EDIT : CZY WY TEŻ JAK WIDZIELIŚCIE W DZISIEJSZYM ODCINKU ANGIE TO PŁAKALIŚCIE ? MY TAK !
-Że co ? - zaskoczył mnie
-Nie uważasz, że ten dom jest za mały dla nas ? - zapytał
-Nie, nie uważam tak ! A Vilu wie ? - zapytałam
-Wie...
-Czyli wszyscy wiedzą oprócz mnie ! Pięknie, gratuluję ! - wyswobodziłam się z jego uścisku i pobiegłam do sypialni
Położyłam się na łóżku i zaniosłam się płaczem. Nie chcę się stąd wyprowadzić. Dom jest duży i wiąże się z nim tyle wspomnień...
-Angie, przepraszam, że dopiero teraz ci o tym mówię ! Myślałem, że się ucieszysz ! - mówił smętnie, głaszcząc mnie po włosach
-Nie, nie cieszę się ! Nie chcę jakiegoś wielkiego zamczyska ! Chcę przyjemny dom, a nie chłodny, duży... Wystarczy mi taki jaki jest... Są jeszcze 3 sypialnie dodatkowe, to dużo ! W jednym może być pokoik Dylana w drugim Clary a 3 będzie dla gości ! I wystarczy, nic więcej nie potrzebuję ! Chcę budzić się czasem i słyszeć radosne okrzyki dzieci za parę lat a nie szukać ich po całym domu, jak w labiryncie ! - powiedziałam roniąc łzy
-Kochanie przepraszam ! Dobrze, nie wyprowadzimy się... Wybacz mi, że nie porozmawiałem z tobą najpierw...
-Kocham cię ! - powiedziałam
-Ja ciebie też, przepraszam, obiecuję ci, że nigdzie się nie wyprowadzimy ! A od jutra zajmiemy się pokojami dziecięcym. Zgoda i proszę nie gniewaj się na mnie, wybacz mi ! - powiedział robiąc minę zbitego pieska
-German, ja nie umiem się na ciebie gniewać. Aha i jutro jedziemy do sklepu z farbami. Nie zapomnij ! - powiedziałam tuląc się do mężczyzny
-Nie zapomnę ! - pocałował mnie w czoło - Jutrzejsze obowiązki zostawię Ramallo !
Posłałam mu promienny uśmiech.
-Angie, jak myślisz, dziewczynka będzie podobna do mnie czy do ciebie a chłopiec ? - zapytał głaszcząc mnie po brzuchu
-Nie wiem, ale mam nadzieję, że będą takie piękne jak tatuś ! - skradłam mu komplement
German przybliżył się do mnie i mnie pocałował. Szybko odwzajemniłam pocałunek. Ręce mojego ukochanego zaczęły ślepo błądzić po moim ciele. Namiętnie się całowaliśmy. Delikatnie się odsunęłam od Germusia (;-p).
-German my nie możemy, dobrze wiesz, że to ryzyko...
-Wiem, ale chcę się, jakoś tobą nacieszyć... - powiedział patrząc na mnie swoimi brązowymi oczodołami
-Ja też !
Znów wróciliśmy do buziaków. German zaczął odgarniać moje bujne loki, które opadały na moje oczy. Ja natomiast rozpięłam jego liliową koszulę. Zdyszany Germi upadł na poduszkę a ja na jego tors. Nagle zadzwonił mój telefon.
-Kochanie telefon ci dzwoni ! - powiedział nie odrywając ode mnie wzroku
Zaśmiałam się i odebrałam komórkę.
-Pablo ? - zdzwiłam się
-Angie, kochanie... em... przyjedź po mnie, albo przyjdź się ze mną pobawić ! - powiedział zachrypniętym i wesołym głosikiem
-Pablo, ty coś piłeś ? - zapytałam prosto z mostu
-Może, przyjdź na ulicę sueño 45. Czekam - rozłączył się
Bałam się o mojego przyjaciela.
-German, muszę iść ! - powiedziałam
Ubrałam pospiesznie sukienkę, przeczesałam bujne loki i już miałam wychodzić...
-Skarbie co się stało ? - spytał troskliwie zapinając guziki koszuli
-Pablo coś wykombinował... - streściłam i pospiesznie wyszłam z domu
30 minut później stałam na podanej mi ulicy. Znajdował się tam...
***
Co ten Pablo zrobił, gdzie jest ?
KOMENTUJCIE !
Zaczyna się Violetta, paaa... !
Klara & Oliwia :***
PS Niedługo trochę pokomplikujemy w ich życiu ! Może na razie się wstrzymamy do porodu ! :-(
EDIT : CZY WY TEŻ JAK WIDZIELIŚCIE W DZISIEJSZYM ODCINKU ANGIE TO PŁAKALIŚCIE ? MY TAK !
Super, jestem ciekawa co on wykombinował.?
OdpowiedzUsuńDziękujemy ♥
UsuńAhhh płakałam jak German wziął w rękę pierścionek i przypomniał sobie chwile z Angie. Ale pocieszyła mnie końcówka zapowiedzi ostatniego odcinka gdzie German krzyczy na Angie żeby opuściła jego dom i ona już ma wychodzić a on łapie ją za rękę i przeprasza *o*
OdpowiedzUsuńTeż przy tym płakałam.
UsuńE tam, Angie i tak sobie pójdzie.
ex
OdpowiedzUsuńHahah nie mogę się doczekać tego momentu gdy German mówi "Nie" Jade XD
OdpowiedzUsuńRozdział gites :3 Czekam na next ^-^
Super rozdział a co do odcinka:
OdpowiedzUsuńTa chwila gdy German znajduje ten pierścionek i ta gdzie Angie odsłuchuje jego wiadomości... wzruszyły mnie ;,)
Ale tak jak napisała Angie4ever zapowiedź jutrzejszego odcinka bardzo pociesza ;)
ciekawe co on wykombinował czekam z niecierpliwością na nexta super rozdział
OdpowiedzUsuńCzekam na next
OdpowiedzUsuńJezuu , kocham was <33 Czekam na nexta ;33 Niech Angie na koniec adoptuje Violę! *-*
OdpowiedzUsuńNajlepsze było jak wiadomości German mówił o pocałunku *____* Jezu <33
OdpowiedzUsuńHehe ciekawe co wykombinował Pablo .... Zapraszam do mnie ;) http://lenusianowak.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńM♥a♥l♥i♥n♥o♥w♥a♥
Zapraszam do mnie http://violetta-superdziewczyna.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńP.s Masz super bloga!!!!!!!!!!!
Proszę napisz następny rozdział.
OdpowiedzUsuńNie wiem ale super piszecie :-) :-) :-)
OdpowiedzUsuńKiedy next ? I piszcie dalej !
OdpowiedzUsuńTen wczorajszy moent był wspaniały jak German powiedział nie jade a i dzisiaj oświadczy się Angie nie moge się doczekać narka
OdpowiedzUsuńAlisekk